Uwaga! Podróbka!

Powszechnie wiadomo, że wiele spotykanych na rynku artykułów to podróbki znanych, niejednokrotnie drogich lub popularnych marek. Spotkać je można także w dziedzinie Utrzymania Ruchu.

Rynek podrabianych towarów na świecie szacuje się na 10 mld USD, a ok. połowa sfałszowanych artykułów pochodzi z Chin. Według CBOS ponad 50% towarów, które zostały zakwalifikowane jako podróbki w Polsce, to papierosy oraz odzież.

Świadomość tego, że na rynku mogą funkcjonować podrabiane łożyska, jest wciąż jednak zbyt mała w Polsce – ale również w innych europejskich krajach. Niejednokrotnie skuszeni „dobrą” ceną czy dostępnością „od ręki” produktów, które wiodący światowi producenci oferują za kilka miesięcy lub wręcz lat – firmy decydują się na „okazyjny” zakup łożyska bez świadomości, co tak naprawdę kupują. Płacą za towar kilkakrotnie razy więcej, niż jest tego wart i otrzymują produkt, którego trwałość jest kilka razy niższa od trwałości produktu oryginalnego. Należy również wspomnieć o aspektach bezpieczeństwa w krytycznych aplikacjach przemysłowych lub – co ważniejsze – w zastosowaniach np. samochodowych. Według The Institute of Trading Standards (ITS) rynek podrobionych części samochodowych w Wielkiej Brytanii wzrósł z 300 mln funtów w 2004 do 3 mld funtów dzisiaj!

Jak to działa?

Łańcuch dostaw podrabianych łożysk przemysłowych zaczyna się u producenta, który znakuje lub zmienia znaki na znaki renomowanych marek. W „produkcji” zatrudnia się często całe wioski w Chinach, gdzie mieszkańcy w warunkach manufaktury lub przydomowego warsztatu produkują fałszywki, nie mając świadomości uczestniczenia w przestępczym procederze. 

W celu sprzedaży swojego towaru, „producent” zatrudnia eksportera bezpośrednio lub – aby ograniczyć swoją obecność na rynku – poprzez agenta. Eksporter nawiązuje kontakty z importerem w krajach na całym świecie. Zarówno eksporter, jak i importer wiedzą o pochodzeniu towaru, jednak nie musi o tym wiedzieć detalista, któremu importer towar sprzedaje. Bywa, że zbyt niska cena łożyska lub/i wyjątkowa dostępność mogą świadczyć, że nie ma się do czynienia z produktem oryginalnym. Dlatego też importerzy rzadko sprzedają po znacznie niższych cenach. Obniżki są najczęściej kilkuprocentowe, uwiarygodniające towar, a ogromnym zyskiem dzielą się z eksporterem i producentem. Detalista, który świadomie handluje podróbkami, często łączy je w dostawach z produktem oryginalnym, dlatego sprawdzenie tylko partii dostarczonego towaru nie daje pewności co do pochodzenia całości (wszystkich łożysk).

Ostatnim elementem w łańcuchu dostaw jest użytkownik. Bardzo rzadko zdarza się, że jest świadomy zakupu „fałszywek”. Nigdy nie zdecydowałby się na zakup, wiedząc o tym, że za łożysko warte grosze płaci jak za produkt oryginalny i dodatkowo naraża się na ogromne straty spowodowane np. niezaplanowanym przestojem w produkcji.

Oszustwo

Podróbki produkowane są po to, aby oszukać użytkownika końcowego. Cały zysk z operacji zostaje w łańcuchu dostaw. Pieniądze mogą być niebagatelne, biorąc pod uwagę, że pojedyncze oryginalne łożysko wielkogabarytowe może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dlatego coraz częściej w proceder włączają się zorganizowane grupy przestępcze.

Jak się ustrzec podróbek?

Jakość podrabiania (nie jakość produktu) jest w czasach większego dostępu do technologii coraz lepsza. Choć czasem trudniej podrobić opakowanie niż łożysko i tutaj obserwuje się, że trudniej rozróżnić dobrą fałszywkę od oryginału.

Renomowani producenci stosują na swoich opakowaniach znaki identyfikacyjne, pozwalające (kiedy istnieje taka konieczność) na ostateczne i wiarygodne stwierdzenie oryginalności przez ich ekspertów.

W ostatnich latach w Polsce lawinowo wzrasta liczba przypadków wystąpienia podrabianych łożysk u klientów. Jeden z największych producentów łożysk na świecie powołał specjalną komórkę na szczeblu centralnym, zajmującą się tylko i wyłącznie zwalczaniem tych praktyk i ochroną swojej marki. Owocem jej działania jest kilka wykrytych przypadków dostarczenia podróbek do klientów w Polsce i zidentyfikowanie źródła ich dostaw. W stosunku do firm handlujących fałszywym towarem wyciąga się bezwzględnie konsekwencje prawne. Kilka spraw jest obecnie w toku.

W dzisiejszych czasach nie sposób całkowicie ustrzec się podrabianych łożysk. Producenci sugerują zakupy jedynie w sieciach autoryzowanych dystrybutorów lub w znanych, sprawdzonych źródłach dostaw. Nieznane firmy handlowe z Chin, Indii, Bliskiego Wschodu (szczególnie zlokalizowane w strefach wolnego handlu), Turcji, podobnie jak firmy handlujące nadwyżkami – powinny być traktowane jako bardzo prawdopodobne źródło fałszywych produktów.

Autor: Tomasz Drzewiecki, SKF Polsk