Prywatyzacja czy wrogie przejęcie?

    Wiele wskazuje na to, że prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zbadają prywatyzację firmy „Lumel”. Negocjacjami z hinduską spółką Risabh Instruments zaniepokojona jest również większość 600-osobowej załogi. Jej przedstawiciele wystąpili do ministra skarbu o odłożenie podpisania umowy prywatyzacyjnej, które zaplanowano na 13 kwietnia.

    Lumel to ostatnia duża spółka Skarbu Państwa w Zielonej Górze. Firma ma 57-letnią tradycję i wysoko wykwalifikowaną kadrę. Produkuje mierniki cyfrowe i analogowe oraz wysokiej jakości odlewy. Ma wielu odbiorców na świecie, przychody roczne przekraczające 70 mln złotych, wykazuje zyski, a nie straty. Hinduski kontrahent, którego forsuje Ministerstwo Skarbu to spółka o dziesięciokrotnie mniejszym kapitale założycielskim i niższych obrotach od Lumelu. Jej produkcja jest wyraźnie mniej zaawansowana technologicznie. Istnieje niebezpieczeństwo, że inwestor zamierza przejąć polskie know-how i wyeliminować konkurencję z rynku.

    Dlatego jeden z posłów zawiadomił ABW i prokuraturę. O swoje miejsca pracy niepokoi się też załoga zielonogórskiego Lumelu. Ponad 400 osób podpisało petycję do ministerstwa o przesunięcie terminu prywatyzacji i możliwość dokonania tego poprzez sprzedaż akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych.

    Autor: niezalezna.pl