Termowizja - Niezwykłe możliwości podczerwieni
-- niedziela, 20 październik 2013
Z obserwacji Macieja Ochockiego wynika, że oczekiwania użytkowników kamer sprowadzają się głównie do niskiej ceny, wygodnej ergonomicznej obudowy, możliwości obsługi jedną ręką, niskiej masy oraz dobrego oprogramowania. Znaczenia nabierają takie ułatwienia, jak autofocus, zoom, współpraca z innymi urządzeniami pomiarowymi oraz odporność mechaniczna.
Bardzo ważnym parametrem technicznym jest wielkość matrycy detektora wyrażona za pomocą liczby pikseli. W kamerach termowizyjnych z wyższej półki używane są detektory o rozmiarze matrycy 640×480 lub 640×512 pikseli. Kamery średniej klasy mają detektory o wymiarze 320×240, natomiast kamery służące do powszechnego użytku dysponują detektorami o przykładowych wymiarach 240×180, 180×180 czy 180×120 pikseli.
Z tegorocznego sondażu wynika, że większość klientów (56%) najchętniej decyduje się na kamery o rozdzielczości 320×240 (wykres 2). Natomiast wybór co trzeciej osoby pada na kamerę mającą rozdzielczość 160×120. Mniej popularne (6% wskazań) są się kamery o rozdzielczości mniejszej niż 160×120. Warto dodać, że wśród odpowiedzi „inne” (5%), znalazły się kamery 640×480 i 140×140. Dla porównania w zeszłorocznej ankiecie największą popularnością cieszyły się kamery o rozdzielczości 160×120 (wskazane przez 45% respondentów) oraz o rozdzielczości 320×240 (42%).
– Najwięcej kamer wykorzystuje sektor energetyczny i tu kryterium jest jakość obrazu i dokładność pomiaru. W związku z tym najczęściej stosuje się tu kamery o średniej wielkości matrycy (np. 320×240 pikseli), które mają odpowiednią rozdzielczość termiczną. W budownictwie niestety królują kamery o małych matrycach, możliwie najtańsze. W utrzymaniu ruchu świadomość możliwości termowizji powoli rośnie i odbiorcy kierują się w stronę lepszych modeli – zauważa ekspert z VIGO System.
Praktyka pokazuje, że badania termowizyjne przeprowadzane w celu oceny stanu maszyn i instalacji, diagnostyki urządzeń oraz ogólnie utrzymania ruchu w zakładach przemysłowych są nadal najczęściej przeprowadzane przy użyciu najtańszych i najprostszych kamer, o małej rozdzielczości i pistoletowej budowie. Na radykalną zmianę tego stanu rzeczy trzeba niestety jeszcze trochę poczekać.