Smary i oleje w zakładach produkcyjnych
-- czwartek, 22 październik 2009
Jak uważa dr inż. Andrzej Tippe z Shell Polska, nie warto oszczędzać na środkach smarnych, na to mogą sobie pozwolić tylko bogaci, a często najpierw kupuje się najtańszy olej, potem trzeba remontować urządzenie, by na koniec kupić właściwy produkt o odpowiedniej jakości.
Oczywiście nie należy zapominać o automatycznych systemach smarowania, które zapewniają smarowanie wszystkich punktów smarnych maszyny czy pojazdu. Zalety tego coraz powszechniej stosowanego rozwiązania są bezdyskusyjne. Uniezależnia smarowanie od obsługi urządzenia, dostarcza właściwą ilość smaru podczas pracy maszyny (uniemożliwia dostęp zanieczyszczeń, na przykład wody czy błota).
Na pewno jeszcze przez długi czas będziemy musieli korzystać ze środków smarnych, oby z roku na rok coraz lepszych, wydajniejszych i mniej szkodliwych dla środowiska. Cały czas trwają też prace, by urządzenia wykorzystywane w przemyśle pracowały bez smarów. Przykładem choćby nowoczesne tworzywo opracowane przez polskich naukowców z Instytutu Inżynierii Materiałowej Politechniki Łódzkiej. Wykonana z niego powłoka ma grubość około 0,5 µm, ale twardość tej cieniutkiej warstewki jest czterokrotnie większa niż hartowanej stali. Wynalazek opracował zespół naukowców pod kierunkiem prof. Bogdana G. Wendlera. Zapotrzebowanie na powłoki o niskim współczynniku tarcia jest dzisiaj coraz większe.
Wojciech Majka, prezes zarządu Ecol
Z moich doświadczeń w pracy, w firmie od lat specjalizującej się w serwisie olejowo-smarowniczym wynika, że problemy związane ze smarowaniem urządzeń są bardzo powszechne i pojawiają się we wszelkich branżach przemysłowych. W polskim przemyśle zostało jeszcze wiele do zrobienia – dotyczy to zarówno wdrażania nowoczesnych technik, takich jak diagnostyka urządzeń na podstawie wyników badań środków smarnych w eksploatacji, ale również takich spraw, jak czystość układów olejowych, jakość środków smarnych, pielęgnacja oleju czy dystrybucja wewnątrzzakładowa. Przyczyn tego stanu rzeczy można się doszukać w błędach popełnianych podczas budowania strategii utrzymania ruchu, która nie przewiduje kompleksowego podejścia do problematyki smarowania. Istotnymi aspektami tej strategii są m.in. ustalenie odpowiedzialności za poprawne smarowanie (definiowanie potrzeb, nadzór i wykonanie prac), dobór właściwych środków smarnych, odpowiednia polityka remontowa i konserwacyjno-pielęgnacyjna, integracja technik diagnostycznych z wykorzystaniem monitoringu środków smarnych, prowadzenie zapisów z wykonywanych czynności oraz odpowiednie kwalifikacje personelu realizującego zadania.