Oleje i ciecze hydrauliczne
-- niedziela, 14 listopad 2010
„Kto smaruje, ten jedzie” – mówi stare powiedzenie. Bez odpowiednich olejów większość urządzeń i maszyn nie mogłaby pracować.
Bardzo często mówi się także o tym, że poziom sprzedaży olejów jest miernikiem stanu gospodarki. Idąc dalej tym tokiem myślenia, można by stwierdzić, że sprzedaż olejów i cieczy hydraulicznych w czasie kryzysu powinna się znacznie zmniejszyć, a w szczególności w branży motoryzacyjnej i w przemyśle ciężkim. Czy rzeczywiście tak jest?
Raport powstał w oparciu o dane uzyskane z ankiety przeprowadzonej we wrześniu 2010 r. wśród czytelników miesięcznika Inżynieria i Utrzymanie Ruchu Zakładów Przemysłowych. Oprócz tego przy tworzeniu raportu bazowano na informacjach pochodzących od producentów oraz dostawców olejów i cieczy hydraulicznych. Raport nie stanowi pełnego obrazu rynku. Aby go uzyskać, należałoby uwzględnić wszystkich producentów i dostawców olejów hydraulicznych w Polsce.
Stosowane oleje
Ponad 86% ankietowanych podaje, że używa w firmie olejów przekładniowych. Jako dostawców wymienia się firmy, takie jak Fuchs, Atlant, Total, Exxon Mobil, Kernite oraz Orlen. Do grona dostawców olejów przekładniowych należy zaliczyć Mobil, poddostawców firmy Esso oraz Febus Auto, a także Agip i Texaco. Ponad 73% ankietowanych używa olejów maszynowych. Dostawcami produktów w tym zakresie są wymienione już firmy oraz dodatkowo przedsiębiorstwo Modex. Około 60% czytelników podaje, że używa olejów sprężarkowych. Ponad 13% ankietowanych stosuje w firmie oleje energetyczne.
Jedno z kluczowych pytań ankiety brzmiało: „Olejów jakich producentów używa się w twojej firmie?”. Ankietowani kolejno wymieniali Mobil, następnie Shell, potem Orlen, BP, Castrol, Total, a także Texaco, Fuchs Oil oraz Lotos Oil i Statoil.
Redakcja Inżynierii i Utrzymania Ruchu Zakładów Przemysłowych zapytała także o stosowane oleje specjalne w firmie. Ponad 45% czytelników odpowiedziało, że używa olejów do urządzeń pneumatycznych.