Nadzorca sądowy zbada sytuację Fabryki Maszyn Tarnów

    Tarnowski sąd powołał tymczasowego nadzorcę sądowego dla Fabryki Maszyn Tarnów, który zbada zasadność złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółki. Z wnioskiem takim wystąpił do sądu niemiecki właściciel firmy.

    Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie Tomasz Kozioł, w związku z powołaniem nadzorcy, sąd zdecydował o odroczeniu do 15 października posiedzenia, na którym będzie decydował o przyszłości zakładu. W piątek sąd wysłuchał prezesa Fabryki Maszyn, który przedstawił argumenty za jej upadłością likwidacyjną.

    „Nadzorca do 23 września jest zobowiązany do przedstawienia sądowi swojego sprawozdania obejmującego m.in. analizę aktualnego stanu przedsiębiorstwa. Będzie ona miała dla sądu istotne znaczenie przy podejmowaniu decyzji w tej sprawie” – zaznaczył Kozioł.

    Wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółki zatrudniającej około 200 pracowników złożyła do sądu pod koniec lipca tego roku niemiecka firma GDW Werkzeugmaschinen Herzogenaurach GmbH.

    Firma ta jest właścicielem tarnowskiego przedsiębiorstwa od niespełna roku, a wcześniej była jednym z głównych odbiorców tokarek i obrabiarek tam produkowanych. Inwestor przejął zakład po tym, jak został on zamknięty z dnia na dzień w sierpniu zeszłego roku przez poprzedniego właściciela, brytyjską grupę kapitałową 600 Group Plc. Pracownicy dowiedzieli się o tym z kartki, którą zawieszono na bramie zakładu.

    Ogłoszenie przez sądu upadłości będzie oznaczało likwidację spółki, a sprzedażą jej majątku zajmie się syndyk, wyznaczony przez sąd.

    Fabryka Maszyn Tarnów wytwarza tokarki i obrabiarki. Powstała w listopadzie 2010 r. w wyniku przekształcenia Zakładu Produkcji Cywilnej – Zakładów Mechanicznych w Tarnowie.