Czy roboty AGV mogą zastąpić operatorów wózków widłowych?

Niemal bezgłośnie przejeżdża przez halę produkcyjną z prędkością chodzenia. Zatrzymuje się w magazynie, ładuje stos drewnianych palet i jedzie z powrotem do magazynu wysokiego składowania. Po wyczerpaniu zapasów, magazyn palet wysyła sygnał cyfrowy i pojazd rusza ponownie. Mowa o autonomicznym pojeździe AGV Lean Cart, który staje się coraz częstszym widokiem w firmach produkcyjnych. Jednak czy mogą go zastąpić wózki widłowe w firmach?

Podczas gdy pojazd wykonuje swoją pracę, ładuje się jego bateria zapasowa lub cały robot podjeżdża do stacji ładowania. Odległość między punktami docelowymi jest niewielka i wynosi około 50 metrów. Dla doświadczonego kierowcy wózka widłowego praca na krótkim dystansie byłaby monotonna i nużąca. Zamiast tego wszystko wykonuje autonomiczne urządzenie, które może wykonywać powtarzające się czynności z ogromną precyzją.

Czy takie roboty są bezpieczne?

Fabryka przyszłości nie ma pracowników. Na halach produkcyjnych słychać tylko dźwięki pracujących maszyn. Dźwięki są regularne i monotonne. Praca wre. Tak właśnie mogłaby wyglądać przyszłość wszystkich zakładów produkcyjnych. Jednak z pewnością nie prędko to nastąpi. Ważną kwestią jest bezpieczeństwo takich pojazdów. Roboty AGV wyposaża się w czujniki i inne zabezpieczenia. Dodatkowo poruszają się one tylko po ustalonych trasach, dlatego nie powinny stanowić zagrożenia dla personelu czy wyposażenia przedsiębiorstwa. W przypadku wózków widłowych kierowanych przez ludzi, bezpieczeństwo zależy od reakcji i działań pracownika. W przypadku napotkania przeszkody na drodze, człowiek nie zawsze jest w stanie zareagować natychmiast. Często zmęczenie, zły stan zdrowia lub odwrócenie uwagi mogą doprowadzić do wypadku.

Czy operatorzy wózków muszą szukać pracy?

Bardzo dużą zaletą pojazdów AGV jest możliwość pracy w warunkach niebezpiecznych dla ludzi. Mogą to być także warunki, które nie sprzyjają wydajności jak np. wysoka temperatura, pyłki, kurz itp. Jeśli firma postanowi zastąpić pracownika pojazdem bezzałogowym ogranicza prawdopodobieństwo popełnienia błędu ludzkiego. Pojazd może pracować długo oraz jest nad nim pełna kontrola, co przekłada się na większą efektywność. Pojazdy autonomiczne są idealnym rozwiązaniem w transportach cyklicznych, które wymagają monotonnej pracy z punktu A do B. Czy operatorzy wózków powinni zatem szukać nowej pracy? Tak radykalne zmiany są odległą przyszłością, która oprócz zmian pracowniczych wprowadzi lepszą efektywność na produkcji. Natomiast pojawi się równocześnie zapotrzebowanie na techników obsługujących pojazdy i konserwatorów, dzięki czemu operatorzy nie pozostaną bez pracy.

Jak sądzicie jak długo czasu minie zanim pojazdy staną się zupełnym standardem w zakładach produkcyjnych?


Źródło: Lean-Tech