Nowe technologie, nowy rodzaj pracownika

Źródło: Pixabay

Obecnie dokonują się w przemyśle produkcyjnym ogromne zmiany. Rola specjalisty utrzymania ruchu ewoluuje, podobnie jak innych osób pracujących na halach fabrycznych. Dzisiejszy pracownik zakładu produkcyjnego korzysta z nowoczesnych rozwiązań technicznych, a także nabywa nowych umiejętności, które jeszcze do niedawna nie były potrzebne. Zmiany te stanowią wyzwanie dla tradycyjnego sposobu funkcjonowania pracownika zakładu przemysłowego i prowadzą do tego, że kształtuje się nowe pokolenie techników i inżynierów.

Z powodu rosnącej liczby pracowników z pokolenia baby boomers (wyżu demograficznego po drugiej wojnie światowej), odchodzących obecnie na emeryturę, dokonuje się w przemyśle zmiana kadrowa. Jeszcze do niedawna w zakładach przemysłowych pracowało wielu ludzi z 30- lub 40-letnim doświadczeniem, jednak obecnie większość stanowią młodsi, co prawda mniej doświadczeni, ale bardziej obyci z nowymi technologiami. Stwarza to zarówno szanse, jak i wyzwania. Młodsi pracownicy przychodzą do fabryk z nowymi perspektywami i doskonałą znajomością nowych technologii, jednak czasami nie są pewni, w jaki sposób radzić sobie z obsługą skomplikowanych maszyn i urządzeń. Do tej pory problemy z tym sprzętem były rozwiązywane przez weteranów, niekoniecznie zaś przez komputery.

Opisywana zmiana zmusza firmy przemysłowe do zmiany swojego podejścia do rozwiązywania problemów na linii produkcyjnej.

Nowe pokolenie pracowników

Inżynierowie i technicy z działów UR, którzy utrzymują zdolności produkcyjne dzisiejszych fabryk, mają już inny zestaw narzędzi oraz inaczej myślą o swojej pracy. Pracują mądrzej, a nie ciężej. I nie boją się kwestionować bieżącego przepływu pracy oraz pytać: „Dlaczego to robię?”.

Dorastanie w czasach Internetu spowodowało, że młodsze pokolenie oczekuje szybkiego i efektywnego dostępu do informacji oraz nowych technologii. Szuka okazji do podejmowania nowych wyzwań oraz uczy się nowych rzeczy o realizowanych procesach technologicznych, co z kolei sprawia, że jest lepiej poinformowane. Na linii produkcyjnej ta wiedza fachowa na temat sprzętu i maszyn jest bardzo cenna.

Ci nowi technicy i inżynierowie chcą mieć pewność, że będą mieli dostęp do właściwej informacji dokładnie w takim czasie, w jakim będą jej potrzebować. Dzięki temu będą także jasno rozumieć swoją rolę w dążeniu działu lub całej firmy do osiągnięcia sukcesu.

Dostępne narzędzia

Ci pracownicy nowego pokolenia mają do dyspozycji kluczowe informacje, dzięki którym mogą dokonać szybkiej i precyzyjnej naprawy już przy pierwszej interwencji i przywrócić pracę maszyny czy linii produkcyjnej. Osiągają to dzięki dostępowi do nowoczesnych i efektywnych narzędzi, np. urządzeń mobilnych. Opisywani specjaliści w 2019 r. wykorzystywali aplikacje webowe do wykonywania dosłownie wszystkich swoich zadań, zaś maszyny i linie produkcyjne nie powinny być tu wyjątkiem.

Aplikacje webowe są przykładem tego, w jaki sposób technologia chmury obliczeniowej zmienia sposób pracy techników i inżynierów zakładowych. Aplikacje webowe umożliwiają tym pracownikom otrzymywanie w czasie rzeczywistym powiadomień o awariach oraz uzyskiwanie szybkiego dostępu do danych historycznych na temat funkcjonowania maszyny czy urządzenia, dokonywanych napraw i wymienionych części. Otrzymują oni błyskawiczny dostęp do predykcyjnych danych dotyczących konserwacji oraz notatek operatorów maszyn i urządzeń, co pozwala im szybko identyfikować najbardziej prawdopodobne przyczyny problemów.

Wykorzystanie technologii chmury obliczeniowej

Wyobraźmy sobie rozwiązania w chmurze jako Internet dla przemysłu produkcyjnego. Umożliwiają one szybkie uzyskiwanie tych informacji, które dawniej były zapisywane na papierze czy tablicach, w arkuszach Excela lub innych różniących się od siebie systemach, a następnie prezentowanie tych informacji za pomocą przyjaznego dla użytkownika interfejsu, dzięki czemu użytkownik może łatwo i szybko odszukać te informacje, które są mu w danej chwili potrzebne. To zrewolucjonizowało sposób, w jaki zakłady przemysłowe wykorzystują swoje dane do rozwiązywania skomplikowanych problemów i poświęcenia więcej czasu na produkowanie wyrobów o wysokiej jakości.

Chmura jest niewymagającą dużych nakładów finansowych inwestycją, która może wspierać pracujących w zakładzie techników i inżynierów, dostarczając im narzędzi do wglądu w czasie rzeczywistym w proces produkcyjny. Inwestycja ta zwraca się w postaci ogromnej redukcji wydatków na części zamienne, kosztów nieplanowanych przestojów oraz czasu szkoleń pracowników. W ostatecznym rozrachunku prowadzi też do zwiększenia dostępności zasobów, wskaźnika całkowitej efektywności wyposażenia (overall equipment effectiveness – OEE) oraz zmniejszenia kosztów produkcji.


Mark Hungerford jest wiceprezesem ds. wsparcia klienta w Leading2Lean.